Ufff

Właśnie rząd wprowadził nowe ograniczenia, które mają obowiązywać przez najbliższe 2 tygodnie. Co przykre, zamknięto kolejne branże - fryzjerskie, kosmetyczne, duże sklepy budowlane i meblowe. Zamknięto też żłobki i przedszkola. Zmieniono limit osób w sklepach i kościołach z 15m/osobę na 20m/osobę. Co mnie cieszy - nie wprowadzono zakazu wychodzenia z domu bez potrzeby, jak to było rok temu. Najwyraźniej rządzącym dały do myślenia ostatnie wyroki sądów, w tym Sądu Najwyższego, uchylające kary za wychodzenie z domu. 

Robi się ciepło, a ja mam już serdecznie dość siedzenia w domu. Trzeba się ruszyć. Trochę odpocząć, zrelaksować się w plenerze. Podziwiać rozkwitającą wiosnę. Naładować akumulatory po ciężkiej zimie. 

A za takimi widokami tęskię i na takie liczę w najbliższym czasie:

A przy okazji: wesołych Świąt :) bo jak się wezmę za sprzątanie, gotowanie i pieczenie, to pewnie już tu nie zajrzę :)