Przed Mikołajkami
W tym roku także przegapiłam imprezy plenerowe. To tak odnośnie ostatniego wpisu. Za to zrekompensowałam to sobie licznymi wycieczkami w dalsze i bliższe miejsca. Aż do końca października było wspaniale. Teraz, tak z "rozpędu" pojechałoby się gdzieś... Pogoda nie sprzyja, a mnie wewnętrznie nosi... To będzie długa zima... Chyba, że ją "rozchodzę" ;)
"Zimna wojna", na którą ostatecznie do kina się nie wybrałam, bo tak się złożyło, pojawiła się już na DVD. Chyba zażyczę ją sobie na Mikołajki... Tak, zdecydowanie ten film chciałabym w tym roku dostać :)
Komentarze
Prześlij komentarz