Używane samochody

Jestem teraz na etapie poszukiwania nowego samochodu. Nowego dla mnie, ale tak poza tym to używanego. Najchętniej wybrałabym coś na gaz, bo wiadomo, tańszy w eksploatacji. Jednak czym dłużej przeglądam oferty i obserwuję kierowców, tym jestem pewniejsza, że nie kupię samochodu używanego jako firmowy.  

Nie dość, że te samochody mają ogromny przebieg (w porównaniu do typowo prywatnych), to w dodatku nie są szanowane przez użytkowników. I nie jest to tylko kwestia "deptania", a więc nadwyrężonego silnika. Kierowcy, którzy dostają te auta do dyspozycji nie zwracają tak uwagi jak jeżdżą, więc obtarcia to norma. Samochody nie grzeszą też czystością w środku. 

Dbanie o majątek szefa świetnie obrazuje poniższe zdjęcie: to polna droga "na skróty" w fatalnym stanie. Przeprowadzałam tamtędy rower, bo szkoda mi go było. No i musiałam odejść daleko na pobocze, bo przejeżdżał tamtędy busik, trąc podwoziem po błocie, bo kierowcy nie chciało się stać w korku, który był na normalnej drodze... 



Komentarze

Popularne posty