Przykre skojarzenia: 1939 / 2022
Głowa mi pęka jak czytam o wojnie na Ukrainie. Przed oczami stają mi obrazy Polski z 1939 r. Tyle lat po wojnie i znowu to samo. Nawet się nie postarali o nowe argumenty. Klepanie w kółko tego samego. Oby zostali tak samo osądzeni i ocenieni jak Hitler i Niemcy.
W sobotę szłam skrótem przez nieco zaniedbaną uliczkę. Na kamiennej fasadzie długiego budynku było widać ślady po kulach z czasów II wojny światowej; być może nawet zostawione przez Rosjan. Kamienie pamiętają, ludzie też, dlatego będą się bronić przed kolejnym totalitaryzmem.
Kiedy mogę, uciekam w góry, żeby "przewietrzyć głowę" z pesymistycznych myśli. Mam nadzieję, że w górach szybko zawita wiosna, bo ostatnio było tak:
I że wiosna zawita także w Ukrainie - ta astronomiczna, meteorologiczna i wiosna wolności, pokoju.
Komentarze
Prześlij komentarz